Dnia 6 lutego 2013 r. mieliśmy możliwość wzięcia udziału w spotkaniu ze Świadkiem Historii, którym był dziadek naszej koleżanki – Jan Foks z Brzeźc.

Dzięki jego emocjonującym opowieściom mogliśmy się z łatwością przenieść w czasy II wojny światowej, którą przeżył on sam oraz wczuć się w wydarzenia związane z marszem śmierci, czyli ewakuacją obozu Auschwitz w styczniu 1945 roku. Nasz Gość był bowiem jego uczestnikiem i poszerzył naszą wiedzę o liczne informacje z nim związane. Przybliżył nam historię o tym, jak został woźnicą sań, na którym uczestnicy marszu mogli na przemian odpoczywać. Opowiadał o tym, jak próbował pomóc innym, narażając siebie samego. Dowiedzieliśmy się także, że cudem uniknął śmierci w walce z SS-manem. Mieliśmy okazję, aby w pewien sposób poczuć się jak świadkowie tych wydarzeń, obserwować trud i cierpienie niewinnych ludzi, ale także uzyskać odpowiedzi na nurtujące nas pytania np.: „Dlaczego pan Jan przeżył, skoro był to marsz śmierci?”. Na własne oczy mogliśmy zobaczyć wzruszenie pana Jana na myśl o tych jakże okrutnych i ciężkich czasach, nie tylko dla Polaków. Nasz Gość przywiózł ze sobą także kilka dokumentów z tamtych czasów, a ubrany był w mundur, na którym widniało wiele odznaczeń wojskowych, co również nas bardzo zaciekawiło. Dziś pan Jan jest już w stopniu kapitana w stanie spoczynku.

Drugą część jego opowieści stanowiły trudne i niejednokrotnie bolesne wspomnienia z czasów już po zakończeniu wojny. Wtedy to jako żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, walczących z komunizmem przez dwa lata do 1947 roku był człowiekiem, na którego UB wydało wyrok śmierci.

Czujemy się szczególnie wyróżnieni, bowiem nie każdy ma szansę spotkać się z tak wyjątkowym człowiekiem i w bardzo interesujący sposób dowiedzieć się wiele o naszej historii.

Ewa Kuczera I B