W dniach 24-28.02.2014 szkołę przejęła klasa 2C. W ciągu tych pięciu dni panoramy prezentowaliśmy swój profil oraz zainteresowania, doskonale się przy tym bawiąc.

Dzień 1 minął pod hasłem "Warszowice wieś party (bez GMO!)". Wystrój szkoły przypominał typowo wiejski krajobraz. Siano, chatka i oczywiście zagroda ze zwierzętami, w której nie mogło zabraknąć świń, baranów i gigantycznej krowy, która zdumiewała swoim rozmiarem i perfekcyjnym wykonaniem. Nie zabrakło również typowego kołocza, który rozdawały gryfne dziołszki w śląskich strojach. Na przerwach można było się porwać w rytm śląskich szlagierów i razem z nami bawić się na szkolnym korytarzu.

Kolejny dzień był niezwykle szalony. I to dosłownie. Szkoła przypominała psychiatryk, gdzie po korytarzach krążyli psychicznie chorzy, a także nadzorujący ich lekarze. Na głównym korytarzu panował półmrok z podświetlonym krzesłem elektrycznym, łóżkiem, a także stanowiskiem chemicznym. Atrakcją dnia był spektakularny i efektowny pokaz chemiczny, który doskonale przygotował nasz klasowy chemik. Sądząc po brawach stwierdziliśmy, że publiczności bardzo podobały się chemiczne sztuczki.

Trzeciego dnia nie zabrakło emocji, gdyż miał on przedstawiać jedną z "możliwości" na naszą przyszłość. Hasło dnia? Bio + Chem = Zombie Mc! Na szkolnych korytarzach można było spotkać pracowników McDonald'sa, jednak z udziałem niecodziennej charakteryzacji. Dzięki zdolnościom plastycznym klasy, nasze twarze przypominały typowe zombie z horrorów. Rany cięte, poderżnięte gardła, odchodząca i gnijąca skóra wyglądały bardzo realistycznie. Pomimo niebywałych problemów technicznych poradziliśmy sobie. Na długich przerwach można było delektować się ciepłymi frytkami i żelkami w kształcie pająków i zębów. Na koniec dnia mogliśmy śmiało powiedzieć: „moje marzenie się spełniło, w końcu pracowałem w Maku”.

Dzień czwarty to dzień rodem z antycznego Rzymu. Sentencja łacińska "Non est medicina sine lingua latina" to motyw tego dnia. Sufit na korytarzu zmienił się w wiszący, zielony gród. Na ścianach były rozwieszone łacińskie maksymy, a wiadomo, że nie każdy ma możliwość nauki tego języka, w tym dniu mógł zatem poznać kilka słów. Sceneria i wystrój nawiązywał do starożytnego Rzymu i Grecji. Na długiej przerwie można było posłuchać scenki w języku łacińskim. Jako że w tym dniu przypadł wyczekiwany przez wszystkich Tłusty Czwartek, można było częstować się pączkami, roznoszonymi na tacach przez członków klasy, przebranych za Rzymian.

Piątego dnia należało pozbyć się tych wszystkich kalorii, które w czwartek dostarczyliśmy naszemu organizmowi, zatem kierowaliśmy się hasłem: "w zdrowym ciele zdrowy duch!". Na korytarzu w Kąciku Zdrowia można było dowiedzieć się, jak obliczyć swoje BMI, czy też dlaczego powinniśmy pić 2,5l wody dziennie. Przebrani w sportowe stroje jeździliśmy na rolkach po całej szkole, na szczęście nikt nie ucierpiał. Punktem kulminacyjnym dnia była Zumba, którą tańczyliśmy na długich przerwach wraz z ochotnikami z innych klas. Towarzyszyła nam skoczna i radosna, latynoska muzyka.

Na zakończenie chcieliśmy podziękować wszystkim, którzy okazali nam pomoc w przygotowaniach i włączyli się do wspólnej zabawy. Ten tydzień był niezwykle pracowity i szalony. Przekonaliśmy się, że panorama to przede wszystkim mnóstwo przygotowań i poświęconego na nie czasu, ale także znakomita zabawa i kupa śmiechu. Mamy nadzieję, że sprostaliśmy waszym oczekiwaniom i umililiśmy czas między lekcjami. Bawiliśmy się świetnie i wierzymy, że wy również. Jeszcze raz DZIĘKUJEMY!

klasa 2C liceum

Więcej zdjęć