Najlepszym sposobem na naukę języka obcego jest przebywanie w otoczeniu ludzi posługujących się danym językiem. Potwierdzeniem tego był nasz wyjazd do Bergisch-Gladbach.

12 marca w godzinach popołudniowych przyjechaliśmy do miasta partnerskiego Pszczyny-Bergisch Gladbach. Każdy z nas udał się do swojej rodziny goszczącej. Wieczorem spotkaliśmy się całą grupą na wspólnej kolacji w szkole naszych partnerów.

Następnego dnia spotkaliśmy się na dworcu, aby wyruszyć na całodzienne zwiedzanie Kolonii z Kölner Dom na czele. Mieliśmy także możliwość zobaczyć od podszewki jak funkcjonuje niemiecka telewizja i radio. Popołudnie spędziliśmy na sportowo w parku trampolin, gdzie każdy mógł się wyszaleć.

Czwartkowym porankiem udaliśmy się do siedziby władz Bergisch-Gladbach. Powitał nas burmistrz, który następnie opowiedział nam historię współpracy miast. Na koniec spotkania każdy mógł złożyć swój podpis w księdze pamiątkowej. Po obiedzie nasi partnerzy zorganizowali dla nas czas wolny. Część grupy udała się na lodowisko, a reszta spędziła czas na oglądaniu filmów, grach w karty i wspólnej integracji.

Wieczory spędzaliśmy wszyscy razem w typowo niemieckich restauracjach, gdzie wspólnie rozmawialiśmy, oglądaliśmy mecze, a przede wszystkim szlifowaliśmy język niemiecki dobrze się bawiąc.

Ostatni dzień naszego pobytu w Niemczech rozpoczęliśmy od pożegnalnego śniadania w szkole. Następnie nasi przyjaciele pokazali nam jak wygląda ich codzienne życie szkolne, co zrobiło nas nas ogromne wrażenie. Niestety były to nasze ostatnie wspólnie spędzone chwile w tym gronie. Zostało nam tylko spakowanie walizek i pożegnanie niemieckich rodzin. Bardzo zżyliśmy się z naszymi w ciągu tych kilku dni, więc trudną chwilą było dla nas pożegnanie, gdy czekał na nas autokar.

Uważamy wyjazd za udany i mamy nadzieję, że to nie był ostatni.

Chcielibyśmy podziękować naszym opiekunką Pani Magdalenie Solik oraz Pani Aleksandrze Dutkowskiej, bez których ta wymiana nie byłaby taka sama.

Aleksandra Szuścik, Piotr Wrona